Uczniowie uwielbiają korzystać z naszych bezprzewodowych i mobilnych komputerów. Możliwość pisania, prowadzenia badań lub tworzenia projektów w dowolnym miejscu na terenie kampusu jest ogromnym atutem edukacyjnym dla naszych uczniów. Nasze poprzednie rozwiązanie klient-serwer pozwalało naszym uczniom logować się na dowolnym komputerze i przesyłać wszystkie swoje pliki na wyciągnięcie ręki. Było to świetne rozwiązanie, jeśli uczniowie chcieli pracować tylko w szkole.
Pewnego dnia jedna z moich instruktorek, jak na ironię, osoba niezbyt świadoma technologii, zapytała: "Czy nie ma prostego sposobu, aby nasi uczniowie napisali coś w szkole i dokończyli to w domu?" Nie wiedziała, że jej pytanie o znalezienie "prostego sposobu" będzie katalizatorem kolejnej innowacji w St. John's.
Najwyraźniej nauczyciel ten zdał sobie sprawę, że w miarę jak nasi uczniowie coraz częściej korzystają z technologii podczas zajęć, znajdują się w środku eseju lub projektu, nad którym chcą kontynuować pracę w domu. "Okej", pewnie myślisz, "po prostu poproś ich, aby wysłali sobie niezbędne pliki pocztą elektroniczną, otworzyli je na swoim komputerze domowym i kontynuowali pracę. Kiedy skończą, po prostu odwrócą proces iUkończona praca będzie dla nich dostępna następnego dnia rano w szkole".
To brzmi dobrze, ale jest pewien problem. Nasi uczniowie nie mogą mieć kont e-mail w szkole, ponieważ szkoła nie chce zarządzać taką ilością wiadomości e-mail na serwerze, ani nie chcemy, aby uczniowie otwierali nieodpowiednie wiadomości e-mail.
Jak więc znaleźć "prosty sposób" na przesłanie przez ucznia pliku ze szkoły do domu bez korzystania z usług zewnętrznych dostawców poczty e-mail? To pytanie krążyło mi po głowie i przez ostatnie dwa lata wydawało się, że nie ma na nie prostej odpowiedzi.
W maju ubiegłego roku przedstawiciel Apple Co. podał mi nazwiska kilku inżynierów. Zaprosiłem ich do szkoły, aby pokazać, jak obecnie wykorzystujemy technologię. Szybko wyczułem ich podekscytowanie podjęciem nowego wyzwania.
Wyjaśniłem, że nasi uczniowie muszą mieć przejrzysty i "prosty sposób" przesyłania plików do i z domu. Wyraziłem opinię, że rozwiązanie musi obejmować nie więcej niż trzy kroki, nie powinno wymagać żadnego nowego sprzętu ani oprogramowania i powinno być tak proste, jak korzystanie z Internetu lub pobieranie muzyki z iTunes.
Powiedziałem inżynierom, że rozwiązanie musi być oparte na sieci i zaprojektowane tak, aby dzieci i rodzice czuli się komfortowo z jego interfejsem. Wyjaśniłem, że chcę, aby uczniowie mieli wirtualną szafkę na pliki w cyberprzestrzeni: miejsce, w którym ich pliki mogłyby żyć, zapewniając dostęp z dowolnego komputera, czy to w domu, czy w szkole. "To musi być tak proste, jak szafka dla każdego ucznia" - powiedziałem.po czym zatrzymał się, zdając sobie sprawę z obrazu, który właśnie stworzyłem, i kontynuował: "Szafka. Tak, cyfrowa szafka".
Zobacz też: Jak tworzyć przekonujące pytania do klasy?Trzeba było widzieć, jak podekscytowani byli ci chłopcy. Podjęli się projektu, przedstawili go swojemu zespołowi "wojowników kodu" i zainspirowali całą grupę inżynierów do stworzenia najprostszego i najbardziej użytecznego narzędzia technologicznego, jakie istnieje w szkole podstawowej St. John's. Tak proste, że teraz mogę skonfigurować szafkę dla każdego w mniej niż trzy minuty.
Niedawno, pod koniec września, przyszła do mnie przewodnicząca mojego Stowarzyszenia Rodziców i powiedziała: "Moja córka ma szafkę cyfrową, czy jest możliwe, aby Grupa Rodziców miała taką szafkę, abyśmy mogli dzielić się plikami?" Trzy minuty później miałem już ją skonfigurowaną. Ponownie, to proste pytanie, podobnie jak pierwotne pytanie zadane przez panią Castro, uświadomiło mi, że nasza innowacyjna prostota może teraz wykraczać poza naszych uczniów i dotyczyć także nas.rodzinom, naszym nauczycielom, a nawet innym szkołom.
Zobacz też: Czym jest i jak działa MIT App Inventor?Możesz odwiedzić przykładową szafkę cyfrową w szkole St. John's. Kliknij ikonę szafki szkolnej oznaczoną "zaloguj się z domu". W tej sesji Twoja nazwa użytkownika to v01, a hasło to 1087.
E-mail: Ken Willers